Geoblog.pl    bianc    Podróże    Turcja 2012    antyczne zabytki i morze:)
Zwiń mapę
2012
20
lip

antyczne zabytki i morze:)

 
Turcja
Turcja, Efes
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2256 km
 
Wczorajszy dzień przeznaczyliśmy na zwiedzanie Efezu. Podobnie jak my, zdecydowało się na to jakieś milion turystów:) Z Selcuku do Efezu jest jakieś 3 km, my jednak postanowiliśmy przejść się pieszo, aby po drodze zobaczyć Artemizjon. Niegdyś ta świątynia zaliczana byla do 7 cudów starożytnego świata, obecnie przedstawia raczej marny widok. Tak naprawdę to ostała się tylko jedna kolumna i trochę porozwalanych kamieni dokoła. Przykro patrzeć. Następnie spokojnym spacerkiem przeszliśmy się do groty Siedmiu Śpiących Braci - nekropolii bizantyjskiej zlokalizowanej na wschód od Efezu. Zarówno Artemizjon jak i Grota są bezpłatne. A potem zamieniliśmy się w żądnych wrażeń i zdjęć turystów i pomaszerowaliśmy do głównej atrakcji tych miejsc - starożytnego portowego miasta. Rzeczywiście Efez robi ogromne wrażenie, tym bardziej, że w sumie po raz pierwszy widziałam starogreckie zabytki (nie licząc małych wykopalisk w Macedonii). Robiłyby pewnie jeszcze większe, gdybyśmy weszli do dobrej strony, od poøudnia, zamiast od drugiej, kiedy kierunek zwiedzania jest odwrócony i pierwsze co się widzi to teatr, Zamiast zostawić go sobie jako wisienkę na torcie. Krajobrazy dokoła wyglądają tak, jak wg mnie powinna wyglądać Grecja i jest bardzo podobnie do przepięknej Macedonii.Niestety pogoda wczoraj nas pokonała, po dwugodzinnym zwiedzaniu ruin jednogłośnie postanowiliśmy udać się na plażę. Było tak gorąco, że nawet obiad sobie darowaliśmy, zamiast tego wszamaliśmy kilogram soczystych brzoskwiń. A potem jeszcze arbuza:) Wybrzeże Morza Egejskiego trochę też rozczarowało. Plaża piaszczysta, więc super, morze cieple, ale zamulone i w sumie nic więcej. Tak pięknie dokoła, aż się prosiło o kafejkę z zimnym piwem (Koran nie zabrania sprzedawać, tylko spożywać:). Mimo to odpoczęliśmy solidnie i nabraliśmy kolorów - ja oczywiście zamiast przypominać zrelaksowana turystkę przypominam raczej pomidora, szczególnie na twarzy...
Dzisiaj chcemy udać się bardziej na południe, może uda nam sie dotrzeć do Didymy.
I najważniejsze - dzisiaj rozpoczyna się Ramadan! Co prawda w Azerbejdżanie nie widziałam zbyt dużej różnicy pomiędzy okresem ramadanowym, a nie-ramadanowym,ale tam to pewnie spuścizna ateistycznych lat sowieckiego reżimu.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
BoRa
BoRa - 2012-07-23 21:27
A w Turcji tak przestrzegają zasad religii?? Widziałam podczas nawoływań muezina, jak nikt sobie z tego nic nie robił. Dzieci grały w piłkę ,dorośli gadali.
 
 
bianc
Bianca Sadowska
zwiedziła 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 120 wpisów120 84 komentarze84 35 zdjęć35 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
29.06.2018 - 29.06.2018
 
 
29.06.2013 - 18.07.2013
 
 
15.07.2012 - 29.07.2012